Wypad Basenowo-Libacyjny oficjalnie uznajemy za UDANY! Zdjęcia już niebawem, chociaż jest ich strasznie mało - jakoś nikt nie miał głowy do biegania z aparatem. Spotkanie rozweselała gra przyniesiona przez Zbigniewa [dziękujemy, Zbyszku:) ], Marika położyła wszystkich na kolana Żartem-Wszechczasów [dziękujemy, Mariczko:) ], Ania i Ola okazały się być niesamowitymi prowadzącymi Grę [dziękujemy, Dziewczyny:) ], Bartłomiej to kochany gospodarz i ma wspaniałych rodziców [dziękujemy, Bartłomieju] i kto nie był, to... bardzo nam szkoda, ale już niebawem znów się spotkamy - taaaak, Julka coś wymyśli ;)
Tymczasem....
WITAJCIE WAKACJE!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz